Trzecia część kultowej katastrofy filmowej Jamesa Nguyena – człowieka, który udowodnił, że efekty specjalne można zrobić w Paintcie, a mimo to podbić serca widzów na całym świecie.
Najlepsze z Najgorszych: Ptakodemia 3: Morski Orzeł
6 listopada 2025, godz. 20:30
Klub Fama, ul. Legionowa 5
bilety: 25 zł / normalny, 23 zł / ulgowy (emeryci, uczniowie, studenci) – w kasie kina i na bilety.bok.bialystok.pl

Ptakodemia 3: Morski Orzeł (Birdemic 3: Sea Eagle)
USA 2022, 83′
reż. James Nguyen
język: angielski
napisy: polskie
Santa Cruz, Kalifornia. Mordercze orły morskie ruszają do ataku, a jedyną nadzieją ludzkości staje się para naukowców: biolożka morska Kim i gerontolog Evan. Oboje chcą uratować planetę przed globalnym ociepleniem, ale najpierw muszą przetrwać wojnę z agresywnym ptactwem, które najwyraźniej ma dość ludzkiej głupoty. Gdy skrzydła furkoczą, a dialogi brzmią jak generowane przez czat sprzed ery AI, wiesz, że to kino Nguyena w najczystszej postaci.
„Ptakodemia 3: Morski Orzeł” to eko-horror, romans, musical, satyra i powerpointowa apokalipsa w jednym. Nguyen – samozwańczy „Master of Romantic Thrillers” – serwuje nam film, który z równą powagą traktuje wykłady o globalnym ociepleniu, co sceny tańca przy piosence o końcu świata. Powracają znajome tematy: miłość, ptaki, natura i zaskakująco często… broń palna. Seria „Ptakodemia” to dziś klasyk kina tak złego, że aż dobrego – fenomen, który łączy ludzi śmiechem, absurdem i szczerym uwielbieniem dla filmów tworzonych z pasji, nie z pieniędzy. Trudno w to uwierzyć, ale Nguyen dalej wierzy w swój talent i trzecią część „Ptakodemii” również zrobił śmiertelnie poważnie. Mimo tego powstał film, który najlepiej ogląda się wspólnie – w pełnej sali kinowej i świadomością, że nie oglądasz „złego filmu”, tylko czyste, nieoszlifowane złoto kina klasy Z.
Pierwsza „Ptakodemia” wprawiła świat w osłupienie w 2010 roku. Powstała za mniej niż 10 tys. dolarów i dość szybko stała się globalnym fenomenem. Miała przekaz antywojenny i ekologiczny, przez media została okrzyknięta też „jednym z najgorszych filmów świata”, a miłość widzów do „Ptakomedii” zaczęła przypominać tę, którą publiczność darzy „The Room” Tommy’ego Wiseau. Druga część premierę miała w 2013 roku i opowiadała o ataku ptaków na Hollywood, co miało również wymiar satyryczny. Nguyen natrząsał się z przyjęcia pierwszej części pokazując, że nie traktuje siebie i swoich filmów do końca poważnie. Co nie znaczy, że jego filmy nie są zrobione z widoczną jak na dłoni miłością do kina.
CZYM SĄ NAJLEPSZE Z NAJGORSZYCH?
To pokazy różnorodnego kina klasy B – od starych, amerykańskich filmów sci-fi z kosmitami i latającymi spodkami wiszącymi na sznurkach, przez przebojowe kino akcji lat 80. z nieskazitelnymi bohaterami w ortalionowych dresach, po horrory z gumowymi potworami.
Niskie budżety, absurdalne dialogi, kiepskie aktorstwo, nielogiczna fabuła, a także zaangażowanie i pasja autorów to tylko niektóre cechy wspólne najgorszych produkcji w historii kinematografii światowej, które prezentowane są na przeglądzie. Filmy Najlepsze z Najgorszych rozbudzają wśród widzą miłość do kina klasy B od 2015 roku. Dotychczas odbyło się kilkaset seansów i wydarzeń w ramach przeglądu. Pomysłodawczynią i programerką cyklu jest Monika Stolat, a organizatorem Nowa Aleksandria.
Więcej: www.najlepszeznajgorszych.pl